Szczawnica – Bacówka pod Bereśniakiem – Dzwonkówka

Fragmenty tego szlaku, na Bryjarkę lub do schroniska pod Bereśniakiem, są popularnymi trasami spacerów ze Szczawnicy.
Za placem Dietla skręt w ulicę Języki. Na początku ulicy, wśród starych cisów, willa Helena. Tutaj mieszkał, gdy przebywał w Szczawnicy, hrabia Adam Stadnicki.
500 m dalej żółty szlak skręca w lewo. Mijamy nieczynny kamieniołom.
Na zboczach Bryjarki, dla poprawy mikroklimatu uzdrowiska, zasadzono las.
Po wyjściu z lasu na łąki od żółtego szlaku odchodzi ścieżka prowadząca na szczyt Bryjarki (679 m n.p.m.), z której roztacza się widok na Szczawnicę, Małe Pieniny oraz Pieniny Właściwe. Panoramy widokowe malował stąd m.in. Jan Nepomucen Głowacki.
Nazwa szczytu pochodzi od znajdujących się dawniej obok pól, używano też nazwy Światkówka, a pierwotnie szczyt nazywał się Skałką.
W 1897 i 1901 wykonano prowadzące na szczyt spacerowe ścieżki z ławkami.
Na szczycie stoi krzyż. Drewniany krzyż postawiono tutaj już w 1860, podobno na mogile konfederatów barskich. W 1867 został zastąpiony dużym krzyżem modrzewiowym, jednak ten krzyż złamał się podczas burzy w 1902. Wówczas to krakowska firma Józefa Góreckiego, ta sama, która wykonała krzyż na Giewoncie, wykonała i zamontowała nowy krzyż żelazny. Krzyż jest w nocy oświetlony.
Wracamy do szlaku, który po 150 m skręca w kierunku domków osiedla Języki.
Dochodzimy do Bacówki pod Bereśnikiem (753 m n.p.m.). Przy ładnej pogodzie niezapomniane widoki na Pieniny, Tatry, Magurę Spiską.
Po strawestowaniu szczytu Bereśnika (843 m n.p.m.) mijamy osiedle Cieluszki. Dalej przez las. Po lewej stronie Bańkowa Polana. Przed nami masyw górski Dzwonkówka.
Nazwa Dzwonkówka kojarzy się z dawnym pasterstwem (owce i krowy nosiły na szyjach dzwonki). W masywie Dzwonkówki znajduje się kilka polan będących pozostałością po dawnym pasterstwie. Dawniej polan było więcej, lecz zarosły lasem, pozostałe stopniowo zarastają. Pod szczytem Dzwonkówki, na polance, na której zbiegają się granice lasów Krościenka, Jazowska i Szczawnicy jest dawny cmentarz, chowano na nim samobójców. Na miejscu tym, obecnie nazywanym Wisielcami, chowano ich bez krzyża, granice pochówków zaznaczano trzema kopcami kamieni.



Na naszych stronach wykorzystujemy ciasteczka (cookies).    Dowiedz się więcej   OK